Gdy spacerowicze przemierzali ulicę Władysława Stanisława Reymonta, natrafili na wystawę, która zatrzymuje. Nie dlatego, że jest krzykliwa — wręcz przeciwnie: jej siła tkwi w spokoju przekazu i prostocie środków. Przy pomniku poświęconym nauczycielom poległym i pomordowanym podczas II wojny światowej i w latach powojennych rozłożono plansze, które składają się na małą, lecz treściwą lekcję historii o tym, co znaczą słowa: poświęcenie, tajemnica, obowiązek.
Wystawa — zatytułowana „Polskie Państwo Podziemne w okupowanym powiecie mławskim” — nie jest jedynie lokalnym memory-makiem. To próba przybliżenia mieszkańcom Mławy skomplikowanej, ukrytej organizacji, która w czasie wojny funkcjonowała równolegle do oficjalnych struktur państwowych: tajne szkoły, sieć łączników, konspiracyjne komórki administracji i sądownictwa, a przede wszystkim ludzie, którzy za udział w tych strukturach płacili najwyższą cenę. Ekspozycja stanęła w przededniu Dnia Edukacji Narodowej — symbolicznie łącząc pamięć o nauczycielach z pamięcią o tych, którzy w cieniu okupacji kontynuowali edukację, wychowanie i patriotyczne wychowanie młodego pokolenia.
Autorem i kuratorem ekspozycji jest Robert Zaborowski, dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w Mławie. To właśnie dzięki jego staraniom — oraz dzięki materiałom udostępnionym przez Archiwum Państwowe w Warszawie, Oddział w Mławie — wystawa zyskała rzetelną podstawę dokumentacyjną. Jej wcześniejsza odsłona miała miejsce przy kościele pw. Przemienienia Pańskiego na Wólce, jako element powiatowych obchodów Dnia Polskiego Państwa Podziemnego. Teraz, w nowym miejscu, przy pomniku, zyskuje dodatkową, emocjonalną warstwę: kontekst miejsca przypomina, że historia nie jest abstrakcją — dzieje się tu, pod naszymi stopami, wśród nas.
W realizacji projektu pomógł Powiat Mławski, który wsparł finansowo wystawę. To dobry przykład współpracy instytucji kultury, archiwów i samorządu — współpracy, dzięki której lokalne archiwalia i ludzkie losy trafiają do szerokiej publiczności. W dobie cyfrowej nadprodukcji przekazów, prosty, plenerowy format wystawy ma przewagę: zmusza do zatrzymania, do odczytania archiwalnych fotografii, dokumentów i krótkich biogramów ludzi, którzy tworzyli naszego podziemnego państwa.
Wystawa przy Reymonta to zaproszenie do refleksji nad dwiema ważnymi sprawami. Po pierwsze: nad unikalnością Polskiego Państwa Podziemnego jako zorganizowanej odpowiedzi na okupację — strukturą, która nie tylko walczyła zbrojnie, lecz także utrzymywała instytucje życia społecznego. Po drugie: nad lokalnym wymiarem tej historii — nad osobistymi wyborami mieszkańców powiatu mławskiego, ich odwagą i ceną, jaką za nią zapłacili.
Organizatorzy apelują, by zatrzymać się przy ekspozycji podczas jesiennych spacerów. To wystawa dla każdego: dla uczniów i nauczycieli, dla starszych mieszkańców pamiętających opowieści rodzinne, i dla tych, którzy historii szukają poza podręcznikami. Chwila przy planszach to nie tylko lekcja faktów — to spotkanie z ludźmi, którzy w czasach kiedy wolność trzeba było zdobywać krok po kroku, nie wahali się działać.
Warto pamiętać: pamięć jest jak drzewo — rośnie, kiedy ją pielęgnujemy. Ta wystawa to jeden z tych drobnych aktów pielęgnacji, które sprawiają, że lokalna tożsamość pozostaje żywa. Jeśli dziś nie mogliście podjechać na Reymonta — wystawa była wcześniej na Wólce i istnieje duża szansa, że materiały muzealne będą wykorzystywane ponownie przy okazji innych lokalnych wydarzeń.
T.B fot powiatmlawski.pl
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE
PODOBNE
„Młyn Wiedzy, pierniki i Kopernik – uczniowie SP 3 odkrywają Toruń!”
„W naturę z kulturą” — uczniowie „Trójki” pokazali, że sprzątanie to także wychowanie
Country, blues i taniec pod gwiazdami – koncert Caroline & The Lucky Ones rozkołysał Mławę!
Mława – legenda mazowieckiej puszczy czy mem z internetowego komentarza?
𝐏𝐚𝐦𝐢𝐞̨𝐜́ 𝐨 𝐑𝐳𝐞𝐳𝐢 𝐖𝐨ł𝐲𝐧́𝐬𝐤𝐢𝐞𝐣 𝐭𝐨 𝐧𝐚𝐬𝐳 𝐨𝐛𝐨𝐰𝐢𝐚̨𝐳𝐞𝐤!
