Tomasz Chodubski złożył 8 stycznia skargę do Rady Miasta na burmistrza, że ten nie poinformował społeczeństwa o planach budowy elektrociepłowni w odpowiednim czasie. Poparł swe pismo można powiedzieć mocnymi dowodami. Załączył m.in. list z USKOM-u do burmistrza miasta z sierpnia 2013 roku, w którym to inwestor informował o planach jej budowy. A więc szef miasta można powiedzieć wiedział o tej inwestycji nie jak twierdził w październiku, w momencie złożenia przez USKOM wniosku tylko wcześniej. Co się jednak okazuje? A to, że radni poprzez głosowanie mają zdecydować na jutrzejszej sesji (28 stycznia), czy wspomniana skarga będzie rozpatrzona, czy nie. A kto ma większość? Radni koalicji rządzącej. To oni tak faktycznie zdecydują, czy skarga będzie rozpatrywana? Czyżby właśnie chodziło, aby nie dopuścić do jej rozpatrzenia, bo może się okazać, że trzeba będzie wyciągnąć wobec burmistrza konsekwencje za zaistniałą sytuację?
Składając skargę do Rady Miasta na nienależyte działanie i naruszenie słusznych interesów mieszkańców Mławy przez burmistrza Sławomira Kowalewskiego miałem świadomość tego, że może ona również wywierać presję zniechęcając do wspierania planów budowy elektrociepłowni spalającej odpady. Jednak głównym motywem jej podjęcia jest przekonanie, że powinno się rozliczać osoby można powiedzieć nierzetelnie sprawujące tak ważne funkcje, jak funkcja Burmistrza Miasta Mława. Obecna rezygnacja USKOM-u z planów budowy spalarni odpadów nie cofnęła ubiegłorocznych, można powiedzieć nienależytych działań Burmistrza.- komentujeTomasz Chodubski przewodniczący Osiedla Kościuszki. Przekonany jestem, że właściwe rozpatrzenie skargi jest też szczególnie ważne dla autorytetu mławskiej Rady Miasta, dla przypomnienia, że gminę Miasto Mława tworzą jej mieszkańcy. Skarga ma podkreślić zasadę, że samorząd to nie samorządzenie, że Burmistrz Miasta może działać, ale z upoważnienia Rady Miasta, systematycznie informując o swojej aktywności, która ma służyć dobru i pomyślności ogółu mieszkańców Mławy.
O skardze z załącznikami pisaliśmy tutaj (tam są wspomniane załączniki). Natomiast tym, co dzieje się z nią zainteresował się na komisji budżetu 24 stycznia radny Michał Nowakowski.
– Otrzymałem w materiałach na sesję skargę pana Tomasza Chodubskiego, a nie ma tego w porządku obrad sesji – pytał Nowakowski
Przewodniczący Rady Miasta Krzysztof Wasiłowski wyjaśnił, że zasięgał opinii radcy prawnego, bo myślał, że skseruje skargę i przekaże komisji rewizyjnej
-Zgodnie ze statutem takiego prawa nie mam, więc po prostu poinformuję radnych na sesji i skarga zostanie skierowana do komisji rewizyjnej – mówił Wasiłowski
Radny Wojciech Krajewski jednak dopytał, czy Rada będzie głosować
– Wracamy do precyzyjnych zapisów. Gdyby był taki zapis w statucie, że skarga wpływa i przewodniczący kieruje do komisji to nie byłoby dyskusji. A nie ma takiego zapisu to przewodniczący takich uprawnień nie ma. Organizuje pracę Rady, ustala porządek itd., ale co ze skargą zrobić nie zapisaliśmy tego. A jak nie ma zapisu to musi Rada decydować. – tłumaczył skarbnik Henryk Antczak
Dlaczego tak nagle ratusz wraca do precyzyjnych zapisów? W sprawie uchwały radnego Nowakowskiego niedopuszczonej, w grudniu 2013, przez przewodniczącego Rady Miasta pod obrady sesji, chyba tej precyzji nie było ( o tym pisaliśmy tutaj )? Czyżby radni koalicji rządzącej chcieli zablokować skargę na burmistrza złożoną przez Tomasza Chodubskiego?
Rada zdecyduje, czy rozpatrzeć skargę
Sama odpowiedź skarbnika zainteresowała radnego Artura Dębskiego, który dopytał
– A więc rada może skierować skargę na komisję rewizyjną, ale rada może także nie skierować jej na komisję? -pytał Dębski
Odpowiedź skarbnika była krótka
– Tak. Rada jest władna wszystkiego. – odpowiedział Antczak
Należy się więc zastanowić, czy radni koalicji rządzącej dopuszczą do rozpatrzenia skargi przewodniczącego Osiedla Kościuszki Tomasza Chodubskiego? Czy może poprzez głosowanie zabronią przewodniczącemu skierowania jej do komisji rewizyjnej? Będziemy czekać na głosowanie i poinformujemy o jego rezultatach.
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE