Czyżby burmistrz łamał przepisy, których powinien strzec oraz promował się za miejskie pieniądze?

-Ja się dowiaduję, że pan burmistrz wysyła do 18-latków życzenia. Pan burmistrz korzysta z ewidencji ludności z ewidencji adresowej. Burmistrz ma obowiązek chronić tą ewidencję adresową. Radca prawny powinien się zastanowić, czy burmistrz może wysyłać życzenia do 18-latków. Ja mam wątpliwości. – mówił na ostatniej sesji były burmistrz i radny Jerzy Rakowski.

Według dyrektora zespołu rzecznika prasowego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Małgorzaty Kałużyńskiej-Jasak zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych to:

– Każdy administrator danych np. burmistrz przetwarzający dane powinien dołożyć szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą. W szczególności jest obowiązany zapewnić, aby dane te były m.in.: przetwarzane zgodnie z prawem (zasada legalności), zbierane dla oznaczonych, zgodnych z prawem celów i nie poddawane dalszemu przetwarzaniu niezgodnemu z tymi celami (zasada celowości). – pisze Kałużyńska-Jasak

Zapytaliśmy więc, czy burmistrz uzyskując z biura meldunkowego, bądź ewidencji ludności dane osobowe 18-letnich mieszkańców miasta i wysyła do nich np. życzenia łamie przepisy dotyczące ochrony danych osobowych, czy nie?

– Przepisy ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych wskazują m.in., jakie dane osobowe są gromadzone w ewidencji zbiorów meldunkowych, komu je można udostępniać i na jakich zasadach. Żaden z jej przepisów nie przewiduje możliwości wykorzystywania przez burmistrza danych osobowych z wydziału meldunkowego w celu wysyłania życzeń z okazji 18-tych urodzin. – informuje dyrektor zespołu rzecznika prasowego. Zatem takie działanie, o ile nie odbywało się na innej z wymienionych powyżej – przesłanek, np. na podstawie zgody osoby, której dane dotyczą, nie znajduje oparcia w przepisach prawa. Opisane działanie burmistrza stanowi także wykorzystywanie danych dla innych, niż przewidziane w ustawie o ewidencji ludności i dowodach osobistych, celów. Tym samym może stanowić naruszenie wspomnianej zasady celowości z ustawy o ochronie danych osobowych.

Nie wszyscy muszą oszczędzać

Okazuje się, że oprócz przepisów prawa wchodzi w kwestię wysyłania przez burmistrza życzeń jeszcze sprawa finansowa. Radny Michał Nowakowski zauważył, że burmistrz wysyłając kartki promuje się za pieniądze miasta.

– Wracam pamięcią do tej głośnej z sesji z poprzedniej kadencji, i do słynnego oszczędzania na papierze – mówił radny Michał Nowakowski. Chciałbym, by te oszczędności na papierze dotyczyły wszystkich. Przy okazji realizacji inwestycji w mieście i tych większych i mniejszych wysyła pan do każdego mieszkańca Mławy zamieszkałego przy tych ulicach gdzie są remonty, budowy przebudowy listy z prośbą o cierpliwość, zrozumienie uciążliwości w danym momencie. Ja myślę, że można to załatwić to w inny tańszy sposób ogłoszeniem na słupie. Wysyłanie listów do każdego mieszkańca o inwestycji i wysyłanie życzeń w formie listownej do mieszkańców, którzy ukończyli 18 rok życia nie służy promocji gminy. To służy czemuś innemu. Chciałbym wiedzieć czemu służą te listy, czemu służy ten zbędny dla budżetu wydatek i ile on nas kosztuje? Ja odbieram to jako promowanie własnej osoby przez burmistrza za pieniądze z budżetu miasta.

Co ciekawe burmistrz najwyraźniej nic złego nie widzi w wydawaniu pieniędzy z budżetu na takie cele, mimo kryzysu (jak sam ciągle powtarza), bo po wypowiedzi radnego stwierdził, że nie spotkał się z oburzeniem mieszkańców, a wręcz przeciwnie z reakcją taką, że są mile zaskoczeni.

W 2011 roku mieliśmy np. 670 maturzystów większa ich część to młodzi mławianie i do nich trafiają wspomniane życzenia od burmistrza. Jeśliby więc sumował koszty np. papieru, tuszu od 2007 roku, bo jak przyznał szef miasta wówczas zaczął wysyłać życzenia to zapewne uzbierałaby się niemała kwota?.

KOMENTARZE

Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE