Amfiteatrum skoku o tyczce przy muzyce i nowe bieżnie – to tylko niektóre ze zmian na mławskim stadionie, jakie już w najbliższych latach planuje ratusz. Za hotelem natomiast ma powstać pawilon lekkoatletyczny. Co jednak z finansowaniem? Czy z czegoś będzie trzeba zrezygnować, jak często odpowiada pytany o np. inwestycje drogowe w mieście?
Jak podaje ratusz władze miasta i powiatu chcą na stadionie w najbliższych latach przeprowadzić dwuetapową inwestycję. W pierwszym etapie na stadionie ma pojawić się skocznia do skoku o tyczce z widownią na wirażu (od strony pływalni), na której będą się odbywać szkolenia, zawody i widowiska sportowo-komercyjne na bardzo wysokim poziomie. Ma to być pierwsze w Polsce „Amfiteatrum skoku o tyczce przy muzyce”. Poza tym zostaną wybudowane skocznia do skoku w dal i trójskoku, skocznia do skoku wzwyż oraz rzutnia do pchnięcia kulą. Za hotelem natomiast powstanie kontenerowy „Pawilon Mazowieckiej Akademii Lekkoatletycznej i Klubu Lekkiej Atletyki MAL MKLA Mława”. Mają w nim być przebieralnie i szatnia, toaleta i natryski oraz pomieszczenia magazynowe na sprzęt i urządzenia, co jest absolutnie niezbędne do funkcjonowania królowej sportu w Mławie. W tej jak podaje miasto niedużej sprawie inwestycyjno-finansowej, są prowadzone bardzo zaawansowane rozmowy w Polskim Związku Lekkiej Atletyki oraz Ministerstwie Sportu i Turystyki poinformował sekretarz Mazowieckiej Akademii Lekkoatletycznej i Klubu Lekkiej Atletyki MAL-MKLA Mława. Czy jednak te instytucje w całości sfinansują to przedsięwzięcie? Można mieć wątpliwości. Z czego więc zrezygnuje burmistrz? Ile jeszcze ulic, które co najmniej od 30 lat czekają na asfaltowe nawierzchnie będą musiały dalej czekać? Przecież burmistrz sam twierdzi, że takich inwestycji, które czekają jest na 160 mln zł.
Drugi, poważniejszy etap inwestycji obejmie położenie na stadionie sześciotorowej bieżni okólnej i ośmiotorowej prostej oraz budowę stadionu rozgrzewkowo-treningowego za hotelem. Dla I, jak i II etapu, są już gotowe programy organizacyjno-użytkowe, zatwierdzone przez ekspertów od urządzeń lekkoatletycznych w Polskim Związku Lekkiej Atletyki. Tu o finansach ani słowa.
Oczywiście ważne są inwestycje w infrastrukturę sportową, w rozwój sportu i tężyzny fizycznej młodzieży, ale jak często też mówił wcześniej burmistrz trzeba je potem utrzymać. Czy na terenie MOSiR-u rzeczywiście będą odbywać się zawody na wysokim poziomie o znaczeniu krajowym? Oczywiście nie wszystko przelicza się na pieniądze, ale przecież potem koszty utrzymania poniosą wszyscy mieszkańcy, jeśli nie będzie zysku. Skąd więc wziąć pieniądze? No z kieszeni podatnika, bo pozyskiwanie środków unijnych w Mławie jest praktycznie na zerowym poziomie.
Źródło UMM
KOMENTARZE
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE