„Bo prawda nie zależy od tego, kto rządzi”

Dziś usłyszałem kilka pytań, które – nie ukrywam – dały mi do myślenia. Jednocześnie utwierdziły mnie w przekonaniu, że to, co robię, zaczyna trafiać tam, gdzie trzeba. Choć nie wszystkim się to podoba.

Pierwsze pytanie padło z ust osoby, która – mam wrażenie – oczekiwała ode mnie bierności. Nie była z kręgu władzy:

„Nie rozumiem, dlaczego znów piszesz, żeby w mieście było lepiej?”

Właśnie dlatego – odpowiedziałem. Piszę, bo chcę, żeby to miasto się rozwijało. Bo zależy mi na tym miejscu, na ludziach, którzy tu żyją. Nie siedzę cicho, bo nie chcę, by stagnacja była normą.

Padła riposta:

„A co to miasto Ci dało?”

Odpowiedziałem bez wahania: dało mi wykształcenie. A dzięki ludziom – empatię i przyjaźń. To już wystarczający powód, by chcieć dla tego miasta więcej.

Kolejne pytanie było niemal zarzutem:

„Czyli co? Byłeś przeciwko tamtej władzy, a teraz jesteś przeciwko tej?”

Nie. Nie byłem i nie jestem „przeciwko” żadnej władzy. Krytykowałem to, co było złe – wtedy i teraz.

Nie jestem przeciwko ludziom. Jestem przeciwko złym decyzjom i złym praktykom. I będę to robił dalej. Bo to nie jest wojna. To jest troska. Jeśli ktoś robi coś dobrze – chwalę. Jeśli źle – pokazuję, gdzie jest problem. Tyle.

Nie jestem po to, by pisać to, co komuś się podoba. Jestem po to, by pisać prawdę. Nie manipulację, nie propagandę, nie fałszywe pochwały – prawdę. Jeśli władza działa dobrze – będzie o tym głośno. Ale jeśli popełnia błędy – nie będę udawał, że wszystko gra.

A czy warto, mieć wrogów?

Nie. Ale krytyka to nie atak. Nie traktuję nikogo jak wroga. Krytykuję, by ktoś miał szansę coś poprawić – nie po to, by go zniszczyć. Jeśli ktoś odbiera krytykę jako osobisty atak – to już jego problem, nie mój.

Najbardziej żal mi jednego – że niektórzy nie potrafią się przyznać do błędu. I co gorsze – nie chcą go naprawić. A to – czy tego chcą czy nie – świadczy o nich więcej niż jakiekolwiek moje słowa.

Dlatego piszę. Bo nie jestem obojętny.

T.B

KOMENTARZE

Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.JEDNOCZEŚNIE UZYTKOWNICY ZAMIESZCZAJĄC KOMENTARZ OSWIADCZAJĄ, ŻE BIORĄ PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TREŚCI UMIESZCZONE PRZEZ SIEBIE